Jesteś w domu i nie musisz tracić czasu i nerwów na dojazdy? Możesz pracować w dowolnym miejscu, pozycji, a nawet stroju i w każdej chwili zrobić sobie przerwę na ulubioną kawę? Wydaje się, że to warunki idealne do pracy zdalnej, które sprzyjają kreatywności i efektywności. Dlaczego więc ciągle masz problemy z motywacją do pracy i nie możesz oprzeć się rozpraszającym czynnikom, które odwracają Twoją uwagę od obowiązków zawodowych? Warto zadbać o odpowiednią organizację pracy w domu, aby poprawić swoją produktywność i utrzymać wysoki poziom zaangażowania w pracy zdalnej.
Motywacja to gotowość do działania, która jest kluczowa w pracy zdalnej. Kiedy ją mamy, bez problemu wykonujemy nawet skomplikowane zadania, jesteśmy skupieni i nastawieni na realizację celu. Z kolei, kiedy jej brakuje, robimy wszystko, aby odłożyć obowiązki na później, czujemy do nich niechęć, a ich wykonanie nie przynosi satysfakcji i nie spełnia naszych ambicji. W takich momentach warto zastanowić się, jak poprawić motywację do pracy w domu, aby skutecznie zarządzać czasem i zadaniami, co jest niezbędne do utrzymania wysokiej produktywności. Badacze zauważyli, że motywacja to cały proces, który składa się ze:
• wzbudzania energii do działania,
• ukierunkowania naszego wysiłku na konkretny cel,
• selektywności uwagi – dzięki temu jesteśmy w stanie skupić się tylko na tym, co istotne (zamiast w nieskończoność przeglądać strony internetowe lub zdjęcia w portalach społecznościowych),
• reakcji i działania – dopóki wszystkie warunki pobudzające nasz zapał zostaną spełnione,
• pobudzenia emocjonalnego, czyli radości z sukcesu i zawodu z powodu ewentualnej porażki.
Zgodnie z Piramidą Maslowa motywacji, powinniśmy szukać jej w zaspokojeniu potrzeb podstawowych. To kwestia indywidualna, ponieważ każdy człowiek potrzebuje innych bodźców, które będą go napędzać do działania. Podstawowa zasada mówi jednak, że najpierw należy zaspokoić potrzeby fizjologiczne, bezpieczeństwa czy wygody, a dopiero potem zająć się wyższymi potrzebami, takimi jak samorealizacja czy przynależność. Bez spełnienia tych pierwszych, nie jesteśmy w stanie poczuć wyzwań związanych z uznaniem czy sukcesem. Aby poczuć się zmotywowanym do działania, warto zadbać o stworzenie komfortowego, dobrze przystosowanego do naszych wymagań otoczenia, które będzie sprzyjało produktywności w pracy, szczególnie w kontekście pracy zdalnej.
Według innej teorii (dwuczynnikowej teorii Herzberga) motywacja w pracy zależy od:
• czynników higieny – organizacji domowego biura, wynagrodzenia, optymalnego oświetlenia, dostępu do niezbędnych sprzętów,
• motywatorów – uznania w oczach innych, własnych ambicji, premii, nagród za wykonaną pracę.
Herzberg również zauważył, że najpierw trzeba zadbać o czynniki z pierwszej grupy, a potem zająć się tymi z drugiej.
Jeśli praca w domu nas nie cieszy, a raczej męczy i denerwuje, mimo że właściwie zawsze lubiliśmy to, czym się zajmujemy, to ciągle szukamy wymówek lub jesteśmy rozproszeni. Zarządzanie czasem w pracy zdalnej może być wyzwaniem, dlatego przygotowanie do zmiany nawyków powinniśmy zacząć od przyjrzenia się powodom braku motywacji do pracy. Na wstępie warto wykluczyć tak poważne czynniki jak wypalenie zawodowe, nadmierny stres spowodowany wydarzeniem w życiu prywatnym lub zawodowym, niezadowolenie z pensji czy chęć zmiany stanowiska.
Jeśli po prostu trudno nam zorganizować sobie pracę w domu, powinniśmy zacząć od przyjrzenia się kilku punktom, które mogą mieć wpływ na obniżenie motywacji.
Nasz stan może być spowodowany przez czynniki zewnętrzne, np.:
• źle zorganizowane otoczenie,
• zbyt wiele przedmiotów i bodźców rozpraszających wokół miejsca pracy,
• demotywujące osoby wokół nas,
• brak zapewnionych warunków do pracy.
Możliwe też, że blokują nas czynniki wewnętrzne:
• zniechęcenie,
• znudzenie obecnymi zadaniami,
• strach przed porażką lub trudnym zadaniem,
• brak widocznych efektów zaangażowania.
Często też zbyt długi termin realizacji zadania powoduje, że odkładamy wszystko na ostatnią chwilę. Kiedy mamy do zrobienia dużo w krótkim czasie, okazuje się, że możemy wykonać więcej i lepiej.
Zmiana nawyków i organizacji pracy może bardzo pomóc w znalezieniu codziennej motywacji do pracy. Najlepiej zacząć od:
• dzielenia pracy na cele krótkoterminowe i długoterminowe.
Zanim przystąpimy do pracy, warto regularnie spisywać sobie cele krótko- i długoterminowe oraz listę zadań z określeniem priorytetu i czasu wykonania. Kiedy będziemy wiedzieli, co tak naprawdę musimy zrobić, będzie nam łatwiej zorganizować sobie czas. Cele długoterminowe warto też rozpisywać sobie na czynniki pierwsze i etapy, dzięki czemu zadowolenie z wykonania pracy przyjdzie szybciej i będziemy widzieć realne wyniki naszych działań. Dobrze też trzymać się zasady managerów dużych firm: jeśli daną czynność możesz zrobić w przeciągu 20 minut, nie odkładaj jej, ale zrób ją od razu. Możemy także skierować się ku metodzie organizacji pracy Pomodoro. Zakłada ona podział 2-godzinnego czasu pracy na 25-minutowe tury, przedzielone 5-minutowym odpoczynkiem. Celem jest wykonanie szybkich zadań w wyznaczonym czasie.
• odpowiedniej organizacji domowego biura.
Czas na zaspokojenie podstawowych potrzeb, czyli zapewnienie sobie indywidualnie dopasowanego miejsca do pracy. Jedni potrzebować będą biurka, sprzętu biurowego, miejsca na segregatory i notatki, inni zadowolą się pulpitem na laptopa, który umieszczony zostanie w inspirującym miejscu.
Charakter domowego biura będzie więc zależeć nie tylko od osobowości, ale też specyfiki danego zawodu.
Warto jednak w każdym przypadku pomyśleć o tym, co niezbędne i wyeliminować potencjalne rozpraszacze np.:
• zamiast co chwilę wychodzić, aby zrobić sobie kawę, ustawić automatyczny, kompaktowy ekspres bliżej miejsca pracy. W ten sposób pozbędziemy się jednego z najczęstszych powodów, dla których pracownicy zdalni i biurowi tracą dużą ilość czasu. Dzięki wygodnym w użyciu ekspresom ciśnieniowym De’Longhi kawę zrobimy szybko, za naciśnięciem jednego przycisku i w kilka chwil będziemy gotowi do dalszego działania. Czas potrzebny na parzenie wykorzystajmy np. na wykonanie ważnego telefonu, napisanie maila.
• usunąć telewizor, czy prywatny telefon z zasięgu wzroku. W ten sposób usuniemy pokusę robienia kilku rzeczy naraz, sprawdzania social mediów czy wiadomości.
• zapewnienia sobie najlepszych warunków do pracy.
Idealne warunki do pracy to nie tylko dobre sprzęty. Aby znaleźć przyczynę braku motywacji, należy zastanowić się, jaka przestrzeń i bodźce napędzają nas do działania, inspirują, pobudzają. Być może potrzebujemy absolutnej ciszy, minimalistycznego otoczenia i spokoju, a może wolimy pracować przy głośnej muzyce, w otoczeniu ciekawych grafik, dzieł sztuki lub nie przeszkadza nam gwar.
Warto też zastanowić się, jakich czynników emocjonalnych potrzebujemy. Lubimy wyzwania? Motywuje nas myśl o sukcesie? Jesteśmy ambitni i kolejne osiągnięcia tylko utwierdzają nas w przekonaniu, że jesteśmy w dobrym miejscu?
• odpowiedniej organizacji domowego biura.
Wrogiem efektywności jest brak planu. Kiedy czujemy się rozleniwieni, ciągle odkładamy obowiązki na później, a w konsekwencji trudno nam dotrzymać terminów, działajmy zgodnie z ustalonym harmonogramem. Potraktujmy pracę z domu jak tę z biura i wyznaczmy godziny, w których jesteśmy zajęci obowiązkami służbowymi. Będzie to dobre nie tylko dla nas, ale także innych domowników, którzy będą świadomi naszych granic oraz dostępności.
• skupienie na wyzwaniach i rozwoju.
Jeśli czujemy się czasem znudzeni tym, co robimy, choć tak naprawdę lubimy swoją pracę, popatrzmy na nią z innej perspektywy. Niech nawet banalne zadanie będzie wyzwaniem. Zastanówmy się, co ono nam daje i jak można je zrobić lepiej i ciekawiej. Pomyślmy też, w jaki sposób możemy się rozwijać w ramach swojego zawodu.
• mądre wykorzystanie przerwy na odpoczynek.
Zamiast po pracy na komputerze w ramach przerwy przeglądać portale społecznościowe lub oglądać filmy, lepiej zmienić otoczenie i wybrać się na spacer. Dobrze jest też zrobić kilka ćwiczeń lub zaparzyć ulubioną kawę. Robienie przerw nie jest niczym złym, jeśli tylko nie obniżają one naszego poziomu motywacji, a raczej pozwalają złapać oddech lub pobudzają kreatywnie. Są niezbędne, ponieważ przemęczenie może prowadzić do znudzenia i wypalenia.
• budowanie motywacji zewnętrznej.
Kiedy zajmiemy się już naszą motywacją wewnętrzną, spójrzmy na czynniki zewnętrzne. Choć nie zawsze mamy wpływ na nagłą zmianę wynagrodzenia i premie, jeśli tego właśnie potrzebujemy, możemy wyznaczyć sobie nagrody za osiągnięte cele.
Dobrze też otaczać się ludźmi pełnymi pasji, zapału i energii, a w czasie braku motywacji, nie dopuszczać do siebie komunikatów osób, które tylko pogarszają nasz stan. Warto dołączyć do tematycznych grup lub znaleźć znajomych, z którymi razem będziemy rozwijać się zawodowo.
• Wizualizacja.
Jedną z technik zwiększania motywacji jest wyobrażanie sobie celu, jaki sobie postawiliśmy. Dzięki temu to, co wydaje nam się abstrakcyjne, staje się bliższe, żywe i bardziej realne. Naukowcy potwierdzają pozytywny wpływ wyobraźni na zapał do pracy. Jeśli celem naszej pracy jest np. zapracowanie na wycieczkę zagraniczną, nad biurkiem można powiesić fotografie lub pocztówki z danego miejsca. Niektórzy stosują też hasła motywacyjne.
• Gwarancja 5 minut.
Zazwyczaj pierwszy krok jest najtrudniejszy. Kiedy już uda nam się zacząć, często poczujemy przypływ pozytywnych emocji lub napędzać nas będzie samo działanie. Dlatego badacze przekonują, żeby nie odkładać wyznaczonego sobie zadania. Ukończenie go, mimo początkowych trudności, przynosi też nie tylko ulgę, ale zadowolenie, motywując do dalszego działania. Dobrze więc na początek wybrać zadanie błyskawiczne, które szybko przyniosą pozytywne uczucia lub takie, którego zrealizowanie najbardziej nas ucieszy.
• Analiza negatywnych i pozytywnych konsekwencji.
Dalszy ciąg wizualizacji lub chłodna analiza: co właściwie przyniesie nam wykonanie danego zadania? Jakie będą konsekwencje niedotrzymania terminu, a co czeka nas, kiedy osiągniemy sukces. Metoda ta sprawdza się w szczególności u osób nastawionych na wygraną lub tych, których napędza myśl o ewentualnej przegranej czy stracie.
• Metoda szwajcarskiego sera.
W tej metodzie chodzi o podział większego zadania na mniejsze, które można wykonać w 5-10 minut, np. podczas przerwy na kawę. Okazuje się potem, że „duży kawałek sera” zmalał, bo większość została już zrobiona. Ubywanie obowiązków kawałek po kawałków przynosi satysfakcję i jest sposobem na oszczędność czasu.
• Deklaracja.
Jeśli nie motywują nas żadne z powyższych bodźców, być może potrzebujemy deklaracji, czyli powiedzenia komuś o tym, jaki jest nasz cel i jaki termin wykonania zakładamy. Wybierzmy osobę, która jest dla nas autorytetem i która będzie pobudzać nas do działania.
• Stopień trudności.
Wyznaczone zadania powinny mieć odpowiedni stopień trudności. Zbyt łatwymi szybko się znudzimy, za trudne mogą nas zablokować. Stopień trudności dobierzmy indywidualnie do charakteru oraz stopnia motywacji. Być może wyzwanie pobudzi nas do działania, a może wolimy zacząć od czegoś prostego i błyskawicznego.
Aby zwiększyć motywację do pracy w domu, warto stworzyć oddzielne miejsce pracy, które będzie sprzyjało koncentracji. Dobrze zaplanowany harmonogram dnia, regularne przerwy, a także wykorzystanie narzędzi do zarządzania zadaniami (np. aplikacje do planowania) pomagają utrzymać produktywność. Ponadto, warto ustalić cele dzienne i nagradzać się za ich realizację.
Kluczowym elementem organizacji pracy w domu jest wybór odpowiedniego stanowiska. Powinno to być miejsce ciche, dobrze oświetlone, oddzielone od strefy relaksu. Warto zadbać o ergonomiczne meble, które pozwalają na wygodne siedzenie przez długie godziny. Dodatkowo, inwestycja w sprzęt ułatwiający pracę, jak ekspres do kawy, może poprawić komfort codziennych obowiązków.
W przypadku braku motywacji do pracy zdalnej warto spróbować kilku sprawdzonych metod, jak zmiana otoczenia, ustalenie konkretnego celu na dzień lub techniki zarządzania czasem (np. Pomodoro). Robienie przerw, szczególnie na świeżym powietrzu oraz regularne picie kawy mogą pomóc w regeneracji energii i poprawie koncentracji.